poniedziałek, 10 stycznia 2011

KRECIA ROBOTA

Spojrzałam wczoraj w oczy naszego ukochanego i najwierniejszego obserwatora i zrobiło mi się głupio. Tak, przyznajemy, jest cisza, ale mamy nadzieję, że nikt z Was nie ma wątpliwości, iż jest to najzwyklejsza cisza przed burzą! Krecie i cała reszto - uwierzcie - bynajmniej nie siedzimy bezczynnie na grzędzie -  nakręcamy sprężyny, zaciskamy piąstki i zbieramy się w sobie bo oj, kurka wodna, będzie się działo! nasze plany sięgają daleko poza kurnik - narazie, bez wnikania w szczegóły, zdradzimy tylko, że planujemy wejście na szeroko w strefę realu (oh yeah!) a już wkrótce ruszymy z serią prezentacji nowych modeli z kurkowego asortymentu. Tymczasem zapraszamy na wyprzedaż ostatniej kolekcji. Nie ma co się ociągać bo uruchomiłyśmy export  - berlińczycy i rotterdamczycy też już się na nas poznali. A o Guciu i Stasiu już nawet nie wspominamy - są najprawdziwszymi ambasadorami naszego brendu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz